Yackoob |
Wysłany: Czw 22:12, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
Dick...taak...człowiek który całe tygodnie spędzał na narkotykowych zgonach podczas których miał wizje które nierzadko przelewał na papier. Przykładowo...widział boga..ale nie takiego zwykłego "Jego twarz zapełniała 1/3 nieba, była metalowa a w oczach miała czyste zło..i co najgorsze, była to twarz Boga" (z pamięci cytat, ale sens zapewne ten sam). Ta wizja natchnęła go do napisania "Trzech stygmatów Palmera Eldtrichta".
Zawsze byłem pewien podziwu dla tego jak straszliwie zagmatwane i zeschizowane potrafią być jego książki...przykładowo "Ubik" ...ta ksiązka na dłuższy czas wchodzi do głowy po czym depcze ośrodek logicznego myślenia podkutymi buciorami obłąkania.
Jest to autor zapoznanie się z którym jest, moim zdaniem, jazdą obowiązkową dla każdego szanującego się miłośnika książek. Ale ksiązek niepokojących i wsysających jak senny koszmar z którego nie chcesz się obudzić ciekaw co stanie się dalej... |
|